wtorek, 12 października 2010

Medal of Honor 2010 recenzja

DATA WYDANIA: 12.10.2010
Nagrody/osiągnięcia: 50 achievements - 1000G
Gracze offline 1
Gracze Online 1 - 24

Mało znana formacja starannie dobranych żołnierzy wykonuje bezpośrednie rozkazy Naczelnego Dowództwa Narodowego. Wzywa się ich, kiedy misja musi zostać bezwzględnie wykonana. To agenci Tier 1. Agenci Tier 1 funkcjonują na płaszczyźnie niedostępnej nawet dla najlepiej wyszkolonych jednostek sił specjalnych. Ich dokładna liczebność jest tajna. To żywe i bardzo precyzyjne narzędzia zniszczenia, oraz prawdziwi eksperci w stosowaniu przemocy. Nowa gra Medal of Honor została zainspirowana i opracowana właśnie przy współpracy tej elitarnej grupy. Gracze będą mieli okazję wcielić się w jednego z takich żołnierzy i wykorzystać jego unikalne zdolności walcząc z nowym wrogiem w najcięższych warunkach współczesnego Afganistanu.

Link do pobrania instrukcja EN

Kampania jest krótka jednak zróżnicowanie misji i płynny sposób przechodzenia między nimi zasługuje na pochwałę a do tego efekty [dźwiękowe i wizualne] są rewelacyjne. Możemy pograć zarówno żołnierzem piechoty jak również snajperem, postrzelać działkiem szybkostrzelnym oraz polatać śmigłowcem i pojeździć quadem. W jednej misji atakujemy grupowo by w innej zdjąć wroga solo i po cichu, kiedy unikniemy najgorszego pod obstrzałem przeważających sił nieprzyjaciela po chwili atakujemy go działkiem lub oznaczamy miejsce, które mają zniszczyć rakiety. Akcja dzieje się zarówno w nocy [można korzystać z noktowizorów] jak i w dzień. Wszystkiego po trochu w kampanii trwającej kilka godzin. Dynamiczna akcja, piekło wojny oraz dramatyczne zwroty akcji to jest właśnie to czego oczekujemy od gier FPS.

Scenariusz kampanii Medal of Honor wzorowany jest na prawdziwej misji bojowej więc w tym przypadku liniowość gry można uznać za zaletę ponieważ przybliża autentyczne wydarzenia i pokazuje jak wojna wygląda w rzeczywistości. Rozgrywka trzyma cały czas w napięciu, należy być skupionym i wspierać kolegów kiedy tylko można. Nie mam pojęcia jak to jest kiedy podłoga wali się pod nogami albo kiedy dostanie się kolbą w głowę ale jednego jestem pewien ... nie chciałbym brać udziału w wojnie w realu. Inteligencja SI wroga jest dość podobna na wszystkich poziomach trudności i nie sprawia wielkich kłopotów. Nie należy wystawiać się na otwartym polu w stylu Rambo lecz o ile jest to możliwe należy korzystać z naturalnych osłon. Za osłonami również nie można czuć się bezpiecznym ... wróg posiada przecież granaty i nie rzadko korzysta z granatników.

Kampania jest bardzo wciągająca i trudno się od niej oderwać choć nie jest pozbawiona wad. Nieprecyzyjne komendy a właściwie rozkazy [bo to gra wojenna] ekranowe uważam za najważniejsze. Dlaczego? bo napis: pomóż zniszczyć działko - jest bezsensu - chodzi mi o misję ‘Brzuch bestii’ w której biegałem i likwidowałem wroga aż w końcu znudzony zdecydowałem się poszukać rady w sieci ... aby wykonać to zadanie należy tylko strzelać w kierunku działka, które oznakuje nasz kompan. Następne utrudnienie to brak zaliczenia niektórych zadań zanim nie wyeliminujemy wszystkich wrogów - problem jest w tym że oni czasami się chowają i nie dają znaków życia [nie strzelają] a teren wydaje się czysty ... wtedy należy trochę pobiegać aż znajdziemy ‘gadatka’. Kolejna wada to niewidoczne przeszkody, które można tylko ominąć bo nie da rady normalnie przejść - sytuacja najczęściej zdarzą się wtedy kiedy biegniemy pod obstrzałem i nagle jakaś przeszkoda blokuje trasę a kiedy spoglądamy pod nogi widać tylko mały kamień. Brak możliwości pominięcia filmów również uważam za wadę ... zdecydowanie trwają za długo i niepotrzebnie zabierają czas. Na koniec najważniejsze - jeśli sprzedawca, producent czy wydawca sprzedaje pudełko z płytą, reklamując w niej jakieś super możliwości rozgrywki czy tryby gry a po zakupie okazuje się, że owszem możliwość jest ale po opłaceniu abonamentu to wg mnie kupiliśmy połowę gry, bo reszta to tylko dodatek, za który trzeba dodatkowo płacić. W Medal of Honor tryb kampanii Trier1 jest dostępny tylko dla posiadaczy konta GOLD. Do zaliczenia mamy te same 10 misji co normalnie tylko że czas jest ograniczony a dodatkowe utrudnienie polega na rozpoczynaniu misji od nowa gdy wróg nas wyelimunuje. Na drugą połowę kampanii wymagane jest opłacanie abonamentu więc to dla mnie jest to wada.
MINUSY - płatny dostęp do trybu Trier1 - brak możliwości pominięcia filmików - nie precyzyjne komendy/rozkazy - niewidoczne przeszkody - brak trybu co-operacji
PLUSY - oparty na prawdziwej misji scenariusz - różnorodność misji - efekty wizualne i dźwiękowe - super grywalność.

Tryb Wieloosobowy w Medal of Honor to dwie strony konfliktu: OPFOR i KOALICJA. Na początku podejmujemy decyzję odnośnie stylu walki - do wyboru mamy następujące opcje: Strzelec – Komandos – Snajper. Żołnierze posiadają różne wyposażenie więc decydujemy się na odpowiednie do swoich preferencji. W miarę postępów gracz zdobywa stopnie wojskowe, medale i odznaczenia - jednocześnie odblokowując bonusy: celownik, podwójny magazynek, tłumik czy dodatkowy granat. Punkty zdobywamy eliminując wroga ... tym więcej punków im trudniejszy [wyższy stopniem] przeciwnik. Natomiast kiedy sami zostaniemy trafieni przez żołnierza niższego stopniem zostajemy ukarani punktami ujemnymi. Po każdej rundzie zamieniamy się stronami konfliktu [czyli jeśli w tej rundzie walczymy w ramach KOALICJI to w następnej będziemy wojownikiem OPFORu]. Jest to spore utrudnienie ale za to nieźle urozmaica rozgrywkę trzymając gracza w ciągłym skupieniu ponieważ nie ułatwia odróżnienia wroga od przyjaciela.

Rozgrywka - do wyboru mamy kilka trybów rozgrywki wieloosobowej:
Szturm Drużynowy – czyli deathmatch. Drużyna, która pierwsza osiągnie tysiąc punktów wygrywa.
Kontrola Sektoru – mój ulubiony tryb trwający od kilku do kilkunastu minut - na mapie rozmieszczone są sektory a na nich rozstawione 3 maszty, które należy przejąć a następnie kontrolować teren by wróg nie zawiesił własnej flagi. Punkty zdobywa zespół kontrolujący sektor. Im więcej sektorów drużyna kontroluje tym szybciej zdobywa punkty. Wygrywa zespół, który szybciej zdobędzie 1800 punktów ... a prościej: wygrywa drużyna, która utrzyma jak najdłużej jak najwięcej flag. Tu należy grać drużynowo ... nie ma miejsca na solówki bo liczy się współpraca i wsparcie kompanów - można zdobyć punkty nie zaliczając żadnego trafienia wroga ... ma to miejsce wtedy kiedy wykażemy się odwagą i zaangażowaniem w walce.
Atak na Cel – najkrócej trwający tryb, jedna runda trwa do 5 minut ale zdarza się wykonać zadanie w czasie poniżej 1 minuty. Na mapie rozlokowane są dwa cele. Wojska KOALICJI muszą ich bronić, natomiast jednostki OPFORu mają za zadanie uzbroić i zniszczyć cele.
Misja Bojowa – najdłużej trwający tryb z największymi mapami a każda ma ruchomy front. Wojska KOALICJI mają za zadanie zniszczyć wskazywane kolejno cele, wojska OPFORu muszą zatrzymać przeciwnika. Bardzo podobna do misji ‘Atak na Cel’ różni się tym, że po wykonaniu zadania odblokowuje się kolejna część mapy i dostajemy następne zadanie.
dodatkowy tryb wieloosobowy - cena 800MS - o nazwie Gorąca Strefa to dwie zupełnie nowe mapy Hindukush Pass oraz Korengal Outpos, a także przeprojektowane wersje oryginalnych map. Czeka Cię wyjątkowo intensywna akcja, skoordynowane i niszczące ataki, oraz zaciekła obrona terenu. Twoja misja jest prosta - przejmij kontrolę nad całym obszarem.
dodatkowy tryb - za free - wieloosobowy o nazwie Wymiatanie oraz dwie zupełnie nowe mapy Bagram Hangar oraz Khyler Caves. Sprawdź swoje umiejętności w grze, w której zwycięzcą pozostaje ostatni żywy na placu boju. Do gry wymagana jest przepustka sieciowa. Określona ilość żołnierzy po obu stronach, żadnego respawnu, żadnych remisów.

Multi to gra bardzo szybka i dynamiczna a zasady są proste: jeśli zobaczysz wroga musisz go zlikwidować zanim on wyeliminuje Ciebie lub Twoich kompanów. Na początku jest dość niezrozumiałe do kogo należy strzelać ale w miarę szybko można opanować podstawy. Sprzymierzeńcy mają nad głową znacznik, którego pozbawiony jest wróg do czasu kiedy w niego wycelujemy. Na ekranie mamy radar obrazujący lecz tylko w najbliższym otoczeniu rozmieszczenie żołnierzy na polu walki. Mimo że niezmiernie pomaga to nie należy skupiać na nim całej uwagi bo często zdarzają się sytuacje, kiedy wróg wyskakuje tak nagle, że nie ma szans na jakąkolwiek reakcję. Spowodowane jest to tym, że wroga na mapce widzimy tylko wtedy kiedy strzela. Po odblokowaniu [w miarę zdobywania stopni wojskowych] gracze [również wróg] mogą stosować dodatki [np tłumik] a wtedy nawet strzelający gracz nie jest widoczny na radarze.
Gra nie jest pozbawiona wad. Najbardziej denerwujące są sytuacje kiedy od razu po odrodzeniu [respawn] zastajemy wyeliminowani. Co najmniej kilkanaście razy w pierwszym dniu gry miałem sytuacje gdzie w chwili odrodzenia natychmiast [w ciągu 1 sekundy] zostawałem trafiony. Przyczyny były różne: nalot rakietowy, atak moździerzy, nalot F16 - najczęściej jednak pojawiałem się w miejscu gdzie wróg już na mnie czekał. W sytuacji kiedy zdarzenie to ma miejsce kilka razy z rzędu jest to niezwykle frustrujące. W takiej chwili pozostaje zacisnąć zęby i grać dalej bo nie mamy żadnego wpływu na błędy zawarte w kodzie gry. To nie wszystkie denerwujące błędy - następny to dołączanie do zakończonej gry lub takiej która zakończy się za kilka sekund ... w takiej sytuacji pozostaje tylko czekać na wyszukanie następnej gry.
Gra jest niezwykle wciągająca a do tego zdobywanie osiągnięć nie jest trudne. W moim przypadku zdobycie większości osiągnięć zajęło kilka godzin w ciągu pierwszego dnia a później to już zostało tylko nabijanie punktacji.
MINUSY - płatny tryb multi [wymagane konto GOLD] - zniechęcający respawn - wyszukiwanie kończących się gier
PLUSY - dynamiczne zwroty akcji - walka z nieprzewidywalnym wrogiem -

FILMY - FILMY

2 komentarze:

  1. Bardzo fajnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że ta gra jest całkiem fajna i muszę przyznać, że trochę czasu nad nią spędziłem. Zresztą teraz jestem na etapie oczekiwania na najnowszą konsolę PS5. W końcu nawet zapisałem się na powiadomienie poprzez https://www.oleole.pl/cms/gk-playstation-5.bhtml i dokładnie będę wiedział, kiedy w końcu ujrzy ona światło dzienne. Już nie mogę się doczekać.

    OdpowiedzUsuń